„Ale braminie, czy omijając te dwie
rzeczy, człowiek może w zgodzie z prawdą powiedzieć: 'Jestem
braminem?'” „Nie, Gotamo, gdyż mądrość jest oczyszczana przez
moralność a moralność jest oczyszczana przez mądrość: gdzie
jedno jest, drugie jest, moralny człowiek posiada mądrość i
mądry człowiek jest moralny i połączenie moralności i mądrości
jest nazywane najwyższą rzeczą na świecie. Tak jak jedna ręka
myje drugą, jedna stopa drugą, tak też mądrość jest oczyszczane
przez moralność a moralność jest oczyszczana przez mądrość i
te połączenie jest najwyższą rzeczą w świecie.
„Tak to jest, braminie. Mądrość
jest oczyszczana przez moralność a moralność jest oczyszczana
przez mądrość: gdzie jedno jest, drugie jest, moralny człowiek
posiada mądrość i mądry człowiek jest moralny i połączenie
moralności i mądrości jest nazywane najwyższą rzeczą na
świecie. Tak jak jedna ręka myje drugą, jedna stopa drugą, tak
też mądrość jest oczyszczane przez moralność a moralność jest
oczyszczana przez mądrość i te połączenie jest najwyższą
rzeczą w świecie”.
D 5
***
Wtedy czcigodny Upali podszedł do Zrealizowanego, złożył mu hołd, usiadł z boku i powiedział do niego:
„Czcigodny panie, opierając się na
ilu podstawach, Tathagata ustanowił reguły treningu dla swych
uczniów i recytacji Patimokkhy?”
Upali, to w oparciu o dziesięć
podstaw Tathagata ustanowił reguły treningu dla swych uczniów i
recytacji Patimokkhy. Jakich dziesięć?
Dla dobrobytu Zgromadzenia; dla swobody
Zgromadzenia; dla zastopowania nieposłusznych osób; by dobrze
zachowujący się mnisi mogli trwać w swobodzie; dla powstrzymania
skaz dotyczących tego życia; dla powstrzymania skaz dotyczących
przyszłych istnień; by ci bez wiary mogli posiąść wiarę; dla
wzmocnienia wiary u wierzących; dla kontynuacji dobrej Dhammy; i dla
promowania Dyscypliny.
To w oparciu o te dziesięć podstaw
Tathagata ustanowił reguły treningu dla swych uczniów i recytacji
Patimokkhy. AN X, 31
***
Mnisi, co dwa tygodnie, więcej niż sto pięćdziesiąt reguł treningu jest recytowanych; szlachetnie urodzeni, pragnący swego dobra, trenują się w nich. Wszystkie one są w obrębie tych trzech treningów. Jakich trzech? Treningu w wyższej moralności, treningu w wyższym umyśle, treningu w wyższej mądrości. Takie są te trzy treningi, w obrębie których znajdują się reguły treningu.
Tu, mnisi, mnich wypełnia moralne zachowanie, ale kultywuje koncentrację i mądrość tylko w umiarkowanym wymiarze. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Ze zniszczeniem trzech pęt, jest co-najwyżej-siedem-razy osiągającym, który podróżując i wędrując wśród bogów i ludzi co najwyżej siedem razy, zakańcza cierpienie. Ze zniszczeniem trzech pęt, jest z rodziny-do-rodziny osiągającym, który podróżując i wędrując wśród dobrych rodzin dwa czy trzy razy, zakańcza cierpienie. Ze zniszczeniem trzech pęt, i umniejszeniem chciwości, nienawiści i złudzenia, jest raz powracającym, który powróciwszy tylko raz na ten świat, zakańcza cierpienie.
Inny mnich wypełnia moralne zachowanie, i koncentrację ale kultywuje mądrość tylko w umiarkowanym wymiarze. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Ze zniszczeniem pięciu niższych pęt, jest kierowany pod prąd, ku królestwu Akanittha … osiągającym wygaszenie z wysiłkiem … osiągającym wygaszenie bez wysiłku … osiągającym wygaszenie przy lądowaniu … osiągającym wygaszenie w interwale.
Inny mnich wypełnia moralne zachowanie, koncentrację i mądrość. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Z wyczerpaniem skaz, realizuje sam dla siebie przez bezpośrednią wiedzę, tutaj i teraz, wyzwolenie umysłu bez skaz, wyzwolenie przez zrozumienie i wkroczywszy w nie, trwa w nim.
I tak, mnisi, ten kto kultywuje częściowo, osiąga częściowy sukces, ten kto kultywuje w pełni, osiąga pełny sukces. Te reguły treningu, powiadam, nie są bezowocne. AN III, 87
***
Mnisi, co dwa tygodnie, więcej niż sto pięćdziesiąt reguł treningu jest recytowanych; szlachetnie urodzeni, pragnący swego dobra, trenują się w nich. Wszystkie one są w obrębie tych trzech treningów. Jakich trzech? Treningu w wyższej moralności, treningu w wyższym umyśle, treningu w wyższej mądrości. Takie są te trzy treningi, w obrębie których znajdują się reguły treningu.
Tu, mnisi, mnich wypełnia moralne zachowanie, ale kultywuje koncentrację i mądrość tylko w umiarkowanym wymiarze. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Ze zniszczeniem trzech pęt, jest co-najwyżej-siedem-razy osiągającym, który podróżując i wędrując wśród bogów i ludzi co najwyżej siedem razy, zakańcza cierpienie. Ze zniszczeniem trzech pęt, jest z rodziny-do-rodziny osiągającym, który podróżując i wędrując wśród dobrych rodzin dwa czy trzy razy, zakańcza cierpienie. Ze zniszczeniem trzech pęt, i umniejszeniem chciwości, nienawiści i złudzenia, jest raz powracającym, który powróciwszy tylko raz na ten świat, zakańcza cierpienie.
Inny mnich wypełnia moralne zachowanie, i koncentrację ale kultywuje mądrość tylko w umiarkowanym wymiarze. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Ze zniszczeniem pięciu niższych pęt, jest kierowany pod prąd, ku królestwu Akanittha … osiągającym wygaszenie z wysiłkiem … osiągającym wygaszenie bez wysiłku … osiągającym wygaszenie przy lądowaniu … osiągającym wygaszenie w interwale.
Inny mnich wypełnia moralne zachowanie, koncentrację i mądrość. Popełnia wykroczenia odnośnie mniejszych i mniej istotnych reguł treningu, i rehabilituje się. Z jakiego powodu? Ponieważ, nie powiedziałem, że jest do tego niezdolny. Ale w odniesieniu do tych reguł treningu, stanowiących podstawy świętego życia, będących w zgodzie ze świętym życiem, jego zachowanie jest stałe i pewne. Podjąwszy reguły treningu, trenuje się w nich. Z wyczerpaniem skaz, realizuje sam dla siebie przez bezpośrednią wiedzę, tutaj i teraz, wyzwolenie umysłu bez skaz, wyzwolenie przez zrozumienie i wkroczywszy w nie, trwa w nim.
I tak, mnisi, ten kto kultywuje częściowo, osiąga częściowy sukces, ten kto kultywuje w pełni, osiąga pełny sukces. Te reguły treningu, powiadam, nie są bezowocne. AN III, 87
***
Przy pewnej okazji
Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki.
Tam Zrealizowany odezwał się do mnichów tak: „Mnisi!”
„Czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi. Zrealizowany rzekł
to:
Mnisi, trwajcie doskonali w
cnocie, doskonali w regułach mnicha, powstrzymani przez
powstrzymanie Pathimokkhy, doskonali w prowadzeniu się, zachowaniu,
spoczywaniu, widząc strach w najmniejszym błędzie, trenując przez
podjęcie reguł treningu. AN X, 71
***
„Mnisi, jem raz dziennie. Przez czynienie tak jestem wolny od chorób,
dolegliwości i cieszę się zdrowiem, siłą i komfortowym trwaniem.
Chodźcie mnisi, jedzcie raz dziennie. Czyniąc tak, będziecie wolni od
chorób, dolegliwości i będziecie cieszyć się zdrowiem, siłą i
komfortowym trwaniem”.
Kiedy to zostało powiedziane, czcigodny Bhaddali rzekł do Zrealizowanego: „Czcigodny panie, nie chcę jeść raz dziennie, bo gdybym tak zrobił, mógłbym się martwić i niepokoić z tego powodu”. "Zatem Bhaddali, jedz jedną część tam gdzie zostałeś zaproszony i zabieraj ze sobą jedną część do zjedzenia. Jedząc w ten sposób, utrzymasz siebie”. „Czcigodny panie, nie chcę jeść w ten sposób również, bo gdybym tak zrobił, mógłbym się martwić i niepokoić z tego powodu”.
Wtedy gdy ta reguła treningu została ogłoszona przez Zrealizowanego, czcigodny Bhaddali publicznie zdeklarował Zgromadzeniu mnichów swoją niechęć podjęcia treningu. Wtedy czcigodny Bhaddali nie pokazał się Zrealizowanemu przez pełne trzy miesiące sezonu (deszczowego) jako, że nie wypełniał treningu w Dhammie Nauczyciela.
M 65
Kiedy to zostało powiedziane, czcigodny Bhaddali rzekł do Zrealizowanego: „Czcigodny panie, nie chcę jeść raz dziennie, bo gdybym tak zrobił, mógłbym się martwić i niepokoić z tego powodu”. "Zatem Bhaddali, jedz jedną część tam gdzie zostałeś zaproszony i zabieraj ze sobą jedną część do zjedzenia. Jedząc w ten sposób, utrzymasz siebie”. „Czcigodny panie, nie chcę jeść w ten sposób również, bo gdybym tak zrobił, mógłbym się martwić i niepokoić z tego powodu”.
Wtedy gdy ta reguła treningu została ogłoszona przez Zrealizowanego, czcigodny Bhaddali publicznie zdeklarował Zgromadzeniu mnichów swoją niechęć podjęcia treningu. Wtedy czcigodny Bhaddali nie pokazał się Zrealizowanemu przez pełne trzy miesiące sezonu (deszczowego) jako, że nie wypełniał treningu w Dhammie Nauczyciela.
M 65
***
Czcigodny panie, dawniej zwykliśmy jeść wieczorem, rano i w ciągu dnia,
poza odpowiednim czasem. Wtedy pewnego razu Zrealizowany odezwał się do
mnichów tak: 'Mnisi, proszę porzućcie dzienny posiłek poza odpowiednim
czasem'.
Czcigodny panie, byłem zmartwiony i smutny, myśląc: 'Wierzący gospodarze oferują nam różnego rodzaju jedzenie w ciągu dnia, poza odpowiednim czasem, a jednak Zrealizowany mówi nam byśmy to porzucili, Wzniosły mówi nam, żebyśmy to porzucili. Kierowani miłością i szacunkiem dla Zrealizowanego i z powodu wstydu i lęku przed złym działaniem, porzuciliśmy ten dzienny posiłek poza odpowiednim czasem. Wtedy jedliśmy tylko wieczorem i rano. Wtedy pewnego razu Zrealizowany odezwał się do mnichów tak:
'Mnisi. proszę porzućcie ten nocny posiłek, który jest poza odpowiednim czasem'. Czcigodny panie, byłem zmartwiony i smutny, myśląc: 'Zrealizowany mówi nam by porzucić bardziej okazały z naszych dwóch posiłków, Wzniosły mówi nam by z niego zrezygnować'.
Pewnego razu jakiś człowiek uzyskał pewną ilość zupy w ciągu dnia i rzekł: 'Odłożę to na bok i zjemy to wszyscy razem wieczorem'. Całe gotowanie jest czynione nocą, mało co za dnia. Kierowany miłością i szacunkiem dla Zrealizowanego i z powodu wstydu i lęku przed złym działaniem, porzuciliśmy ten wieczorny posiłek poza odpowiednim czasem. Zdarzyło się czcigodny panie, że mnisi wychodząc w poszukiwaniu jedzenia w gęstą ciemną noc weszli w szambo, wpadli do kanału ściekowego, weszli w cierniste krzewy i wpadli na śpiącą krowę; spotkali bandytów, którzy już popełnili zbrodnię i tych co ją dopiero planowali, i byli seksualnie kuszeni przez kobiety. Pewnego razu czcigodny panie wyszedłem na żebraczy obchód w gęstą ciemną noc. Kobieta myjąca naczynia zobaczyła mnie w świetle błyskawicy i jęknęła w przerażeniu: 'Litości nade mną, diabeł mnie naszedł!' Powiedziałem jej: 'Siostro nie jestem diabłem, jestem mnichem czekającym na jedzenie'. 'Zatem to jest mnich, którego matka umarła i którego ojciec umarł! Lepiej mnichu, żeby twój żołądek został rozcięty ostrym rzeźnickim nożem, niż byś tak żerował za jedzeniem dla twego żołdaka w gęstą ciemną noc!'
Czcigodny panie, kiedy to wspomniałem, pomyślałem: 'Jak wielu bolesnych stanów Zrealizowany nas pozbawił! Jak wiele przyjemnych stanów Zrealizowany nam przyniósł! Jak wielu niekorzystnych stanów Zrealizowany nas pozbawił! Jak wiele korzystnych stanów Zrealizowany nam przyniósł!'”
„Tak to jest, Udayin, są tu pewni błądzący ludzie, którzy gdy im mówię: 'Porzućcie to', mówią: 'Co, taką zaledwie drobnostkę, taką małą rzecz jak to? Ten pustelnik jest o wiele za skrupulatny'. I nie porzucają tego i okazują brak uprzejmości wobec mnie jak również wobec tych mnichów chcących trenować. Staje się to dla nich mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem.
Załóżmy Udayin, że przepiórka byłaby więziona przez zgniłe pnącze i przez to oczekiwałaby zranienia, niewoli czy śmierci. Teraz przypuśćmy, że ktoś powie: 'Gnijące pnącze przez które przepiórka jest uwięziona i przez to oczekuje zranienia, niewoli czy śmierci jest dla niej lichym, słabym zgniłym nieistotnym pętem. Czy mówiłby słusznie?” „Nie, czcigodny panie. Dla tej przepiórki to pnącze przez które jest uwięziona i przez co oczekuje zranienia, niewoli czy śmierci jest mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem”. „Tak też Udayin, są tu pewni błądzący ludzie, którzy gdy mówię im: 'Porzućcie to', mówią: 'Co, taką zaledwie drobnostkę, taką małą rzecz jak to? Ten pustelnik jest o wiele zbyt skrupulatny'. I nie porzucają tego i okazują brak uprzejmości wobec mnie jak również wobec tych mnichów chcących trenować. Staje się to dla nich mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem.
M 66
Czcigodny panie, byłem zmartwiony i smutny, myśląc: 'Wierzący gospodarze oferują nam różnego rodzaju jedzenie w ciągu dnia, poza odpowiednim czasem, a jednak Zrealizowany mówi nam byśmy to porzucili, Wzniosły mówi nam, żebyśmy to porzucili. Kierowani miłością i szacunkiem dla Zrealizowanego i z powodu wstydu i lęku przed złym działaniem, porzuciliśmy ten dzienny posiłek poza odpowiednim czasem. Wtedy jedliśmy tylko wieczorem i rano. Wtedy pewnego razu Zrealizowany odezwał się do mnichów tak:
'Mnisi. proszę porzućcie ten nocny posiłek, który jest poza odpowiednim czasem'. Czcigodny panie, byłem zmartwiony i smutny, myśląc: 'Zrealizowany mówi nam by porzucić bardziej okazały z naszych dwóch posiłków, Wzniosły mówi nam by z niego zrezygnować'.
Pewnego razu jakiś człowiek uzyskał pewną ilość zupy w ciągu dnia i rzekł: 'Odłożę to na bok i zjemy to wszyscy razem wieczorem'. Całe gotowanie jest czynione nocą, mało co za dnia. Kierowany miłością i szacunkiem dla Zrealizowanego i z powodu wstydu i lęku przed złym działaniem, porzuciliśmy ten wieczorny posiłek poza odpowiednim czasem. Zdarzyło się czcigodny panie, że mnisi wychodząc w poszukiwaniu jedzenia w gęstą ciemną noc weszli w szambo, wpadli do kanału ściekowego, weszli w cierniste krzewy i wpadli na śpiącą krowę; spotkali bandytów, którzy już popełnili zbrodnię i tych co ją dopiero planowali, i byli seksualnie kuszeni przez kobiety. Pewnego razu czcigodny panie wyszedłem na żebraczy obchód w gęstą ciemną noc. Kobieta myjąca naczynia zobaczyła mnie w świetle błyskawicy i jęknęła w przerażeniu: 'Litości nade mną, diabeł mnie naszedł!' Powiedziałem jej: 'Siostro nie jestem diabłem, jestem mnichem czekającym na jedzenie'. 'Zatem to jest mnich, którego matka umarła i którego ojciec umarł! Lepiej mnichu, żeby twój żołądek został rozcięty ostrym rzeźnickim nożem, niż byś tak żerował za jedzeniem dla twego żołdaka w gęstą ciemną noc!'
Czcigodny panie, kiedy to wspomniałem, pomyślałem: 'Jak wielu bolesnych stanów Zrealizowany nas pozbawił! Jak wiele przyjemnych stanów Zrealizowany nam przyniósł! Jak wielu niekorzystnych stanów Zrealizowany nas pozbawił! Jak wiele korzystnych stanów Zrealizowany nam przyniósł!'”
„Tak to jest, Udayin, są tu pewni błądzący ludzie, którzy gdy im mówię: 'Porzućcie to', mówią: 'Co, taką zaledwie drobnostkę, taką małą rzecz jak to? Ten pustelnik jest o wiele za skrupulatny'. I nie porzucają tego i okazują brak uprzejmości wobec mnie jak również wobec tych mnichów chcących trenować. Staje się to dla nich mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem.
Załóżmy Udayin, że przepiórka byłaby więziona przez zgniłe pnącze i przez to oczekiwałaby zranienia, niewoli czy śmierci. Teraz przypuśćmy, że ktoś powie: 'Gnijące pnącze przez które przepiórka jest uwięziona i przez to oczekuje zranienia, niewoli czy śmierci jest dla niej lichym, słabym zgniłym nieistotnym pętem. Czy mówiłby słusznie?” „Nie, czcigodny panie. Dla tej przepiórki to pnącze przez które jest uwięziona i przez co oczekuje zranienia, niewoli czy śmierci jest mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem”. „Tak też Udayin, są tu pewni błądzący ludzie, którzy gdy mówię im: 'Porzućcie to', mówią: 'Co, taką zaledwie drobnostkę, taką małą rzecz jak to? Ten pustelnik jest o wiele zbyt skrupulatny'. I nie porzucają tego i okazują brak uprzejmości wobec mnie jak również wobec tych mnichów chcących trenować. Staje się to dla nich mocnym, solidnym, wytrzymałym, niezepsutym pętem i grubym jarzmem.
M 66